| Gołdap |
|
||||||||||
| Goldap | przedwojenna niemiecka nazwa stacji | ||||||||||
|
|||||||||||
 "min 510 1.jpg") | Ścieżka wydeptana przez teren dawnej stacji jest dość dobrze znana. Stąd wykonywana jest spora część aktualnych fotek byłego dworca. Tutaj widzimy skromny fragment toru 3. Ujęcie w kierunku wschodnim - dawny wyjazd do Olecka i dwa jeszcze dawniejsze - do Żytkiejm i do Stołupian. | ||||||||||
 "min 510 2.jpg") | Dawny budynek dworca widziany od strony peronów (po II wojnie zostały tylko dwa) i nieistniejącej już parowozowni. W budynku - częściowo nieczynnym jest teraz hurtownia materiałów budowlanych. To od strony miasta. Od strony peronów widzimy za to prywatny ogródek. Widoczne są także trzy tory które przecina ścieżka. | ||||||||||
 "min 510 3.jpg") | Ujęcie z peronu 1 na peron 2 (chociaż z numeracją różnie tutaj bywało) w kierunku północno - zachodnim. | ||||||||||
 "min 510 4.jpg") |  |
||||||||||
 "min 510 5.jpg") |
|||||||||||
|
2 zdjęcia powyżej to fragment dawnej równi stacyjnej pomiędzy peronem 2 a rampą towarową położoną na północnej krawędzi stacji. Widok zasadniczo w kierunku końca linii. Po II wojnie światowej szlak do Darkiejm (właśnie stamtąd w roku 1878 kolej żelazna dotarła do Gołdapi) został przecięty granicą polsko - sowiecką i przestał istnieć. Obecnie Darkiejmy to Oziorsk w Obwodzie Kaliningradzkim. Tak samo przestał istnieć szlak do Węgorzewa, chociaż on powojennej granicy nie przekraczał... W oddali nastawnia wykonawcza "Gł1". Nie miała zbyt wiele do roboty. Sygnalizacji po zachodniej stronie stacji nie było. Tylko 4 rozjazdy i rogatki na przejeździe. Mapa przedstawia powojenną likwidację węzła kolejowego w Gołdapi. ●●● linia do Olecka - jeszcze istniejąca ale od roku 1996 nieczynna. ●●● linie zniszczone w wyniku II wojny światowej / zdemontowane i wywiezione w kawałkach do ZSRS / nigdy już nieodbudowane. |
|||||||||||
|
Gołdap mapa topograficzna rok 1932 |
Archiwum Map Wojskowego Instytutu Geograficznego 1919 - 1939. | ||||||||||
| Linki zewnętrzne | |||||||||||
| Z przedwojennego, dumnego, czterokierunkowego (a jeżeli dodamy położoną "po sąsiedzku" dawną stację w Botkunach to pięciokierunkowego) węzła kolejowego w Gołdapi do dzisiejszych czasów został istniejący już tylko "na papierze" kikut. Wejście na teren Mazur Armii Sowieckiej (jesień 1944 / wiosna 1945) spowodowało unicestwienie tutejszej infrastruktury kolejowej prawie w całości. To czego nie można było zdemontować i zrabować niszczono. W ten sposób tutejszy węzeł kolejowy przestał istnieć. Podobny zakręt historii stał się udziałem większości miast Warmii i Mazur - bandyckie prawo w tych okolicach bezpośrednio po zakończeniu wojny stanowiła Armia Czerwona ze wszystkimi konsekwencjami z tego faktu płynącymi. Ze wszystkich linii wychodzących z Gołdapi sowieccy wyzwoliciele zostawili łaskawie tę prowadzącą do Olecka. Miało to sens o tyle że linia do Olecka kierowała się w stronę węzła w Ełku - stanowiło to duże ułatwienie w obsłudze trakcyjnej. Celem ówczesnych władz było utrzymanie albo odtworzenie przynajmniej jednego odcinka kolejowego do każdego miasta powiatowego i w przypadku Gołdapi takie minimalistyczne założenie zostało wykorzystane - podobne rozwiązanie zrealizowano m. in. w Węgorzewie, Reszlu i Górowie Iławeckim. Linii do Węgorzewa i Żytkiejm nie odbudowano wychodząc zapewne z założenia, że kolej na terenach gdzie diabeł mówi dobranoc do niczego przydatna nie będzie. Nie było też mowy o reaktywacji linii do stacji Darkiejmy i Stołupiany, bo i po co ? Teraz były to miejscowości położone po drugiej stronie granicy która przez następne pół wieku miała być bardzo szczelna i nieprzekraczalna. Przez kolejne kilkadziesiąt lat pomiędzy trasą Gołdap - Ełk kursowało niezmiennie 6 par pociągów. Co ciekawe - praktycznie do końca funkcjonowania tej linii obsługiwanych parowozami (ełckie Ol-49 lub Ty-2). Tutejszą wisienką na torcie była dalekobieżna relacja "z" i "do" Łodzi Fabrycznej przez Białystok i Warszawę Wschodnią. Wisienka skromna chociaż nocna - nie prowadziła burżuazyjnych ekstrawagancji typu wagon sypialny albo restauracyjny, ale była tu obecna prawie do samego końca. A ten nastąpił w roku 1993. Ostatni rozkładowy pociąg linią Olecko - Gołdap przejechał 22 maja 1993 roku. Trzy lata później ustał także ruch towarowy. Miałem okazję podróżować pociągiem (z trakcją parową) z Ełku do Gołdapi dwa razy zimą 1989 roku. Robiłem sobie po prostu wycieczki przy okazji odbębniania po studiach tu w okolicy SPR-u. Jedna z tych wycieczek wiodła do niedalekich od Gołdapi wiaduktów w Stańczykach. Pamiętam wiadukty i piękną pogodę. Pamiętam też temperaturę. Było -25° C. Spróbujcie się w takiej temperaturze na świeżym powietrzu wysikać. Ale to tak na marginesie :) O ile z Ełku do Olecka jechało się (pod kątem prędkości) całkiem przyzwoicie tak podróż z Olecka do Gołdapi (38 km) trwała 90 minut i przypominała jazdę po kocich łbach. Już wtedy linia ta docierała do kresu swojej użyteczności technicznej. Kilka lat później ostatecznie tam dotarła. A jak wygląda to dzisiaj ? Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego nie jest zainteresowany reaktywacją ruchu na LK 41 co wskazuje na - cytat "niski priorytet tego zadania w ocenie władz samorządowych". Urząd Marszałkowski szuwarowo - bagienny w ogóle nie jest zainteresowany żadną linią kolejową przebiegającą przez teren województwa i najlepiej żeby ich tam w ogóle nie było. W tym województwie kolej jest zbędna. Wystarczy lotnisko w Szymanach. Czy zatem sprawa jest zupełnie przegrana ? Nie - skądże. Rządząca obecnie w naszym kraju koalicja 13 grudnia w czerwcu 2024 roku zaczęła coś bredzić o kolei w każdym powiecie. Tak ? No to super ! Macie tu - pajace - idealne pole do działania. Gołdap to przecież leżące na końcu świata, wykluczone komunikacyjnie miasto powiatowe. Z punktu widzenia władzy centralnej zupełnie zapomniane (bo daleko, bo dla władzy to Polska "B" albo i "C"), ale za to posiadające mnóstwo nie dających się przecenić walorów turystycznych. Letnich i zimowych. Załatwiliście przecież pieniądze z KPO - prawda ? Więc do roboty ! To taki sardoniczny żart. A na poważnie - szanse na powrót pociągów pasażerskich do Gołdapi oceniam - niestety - jako zerowe. |
|||||||||||
|
|||||||||||
){kind=link}