| Görlitz |
|
|||
| Zhorjelc | historyczna górnołużycka nazwa miejscowości | |||
|
||||
 "min 92 1.jpg") | Dzień na dworcu Görlitz - odsłona 1 (21-VII-1995) Front budynku dworca widziany z wylotu Berliner Straße. Po upadku NRD i po połączeniu obu kolei niemieckich w holding DB AG dworzec i jego okolice zostały pięknie odnowione. | |||
 "min 92 2.jpg") | Berliner Straße - główny deptak Görlitz. Jego środkiem - wręcz pomiędzy kawiarenkami i ogródkami piwnymi przejeżdżają tramwaje wszystkich trzech linii tego miasta. | |||
 "min 92 3.jpg") | Hala nad torami i perony dworca Görlitz. Obecnie to dość spokojny dworzec, posiadający praktycznie tylko połączenia do Zittau, Cottbus i Drezna. Połączenia międzynarodowe to dwie pary pociągów z Drezna do Wrocławia Głównego (i z powrotem) oraz smutna pozostałość po relacji Drezno - Warszawa Wschodnia / Kraków Główny. Widok od zachodu - od strony Bautzen i Drezna. | |||
 "min 92 4.jpg") | Granica Polski i Niemiec - Neißeviadukt, budowla o imponującej wymiarach: 25 m wysokości i 480 m długości. Na polskim przyczółku widać słupy trakcyjne - pamiątka po Śląskiej Kolei Górskiej. Widok z tarasu widokowego w parku przy Dr. Kahlbaum Alee w Görlitz. | |||
 "min 92 5.jpg") | Spalinowy zespół trakcyjny BR 642 Desiro, który przed chwilą przyjechał z Zittau. Obecnie komunikację na liniach z Görlitz do Zittau, Cottbus i Drezna prowadzi prywatny przewoźnik Lausitz Bahn z holdingu Connex Gruppe. Widok od wschodu - od strony Zgorzelca. | |||
 "min 92 6.jpg") | Dzień na dworcu Görlitz - odsłona 2 (10-VIII-2012) Bahnsteig 3 czyli drugi z trzech peronów pod dachem hali - widok na zachód - wyjazd w kierunku Drezna. | |||
 "min 92 7.jpg") | Analogiczne ujęcie z peronu 2 - wyjazdy do Drezna (na wprost) i Cottbus (łagodny łuk 90° w prawo). | |||
 "min 92 8.jpg") | Bahnsteig 3 - na tym peronie odbywała się kiedyś odprawa graniczna i celna pociągów międzynarodowych "z" i "do" Polski. Był on odseparowany od reszty dworca płotkiem i polscy oraz niemieccy pogranicznicy za czasów NRD mogli sobie poszaleć. A szaleństwo tutaj sięgało absurdu - łącznie z wchodzeniem na dachy wagonów - byłem tego świadkiem. Na szczęście nie ma tutaj (od II wojny światowej) sieci trakcyjnej. To już oczywiście historia, zasieki graniczne zniknęły i peron 4 jest teraz dostępny dla wszystkich. Tylko ruch na drugą stronę granicy koleją jakby coraz mniejszy... Stojący na uboczu na torze 13 skład zestawiony z wagonów piętrowych podpiętych do spalinowozu BR 232 093 - 5 najwyraźniej sposobi się do odjazdu. | |||
 "min 92 9.jpg") | Rzeczywiście - kilka minut później "Ludmiła" ze składem piętrusów odjeżdża "na pusto" w kierunku Drezna. Tylko czy to się opłaca ? Na wprost nastawnia bramowa "B5". | |||
 "min 92 10.jpg") | Jest 17:15. Na gleis 7 wjeżdża szynobus Siemens Desiro DMU 642 - 913 w barwach Ostdeutsche Eisenbahn. Spółka ODEG prowadzi obecnie (rok 2012) ruch na trasie Cottbus - Weißwasser - Görlitz - Zittau. | |||
 "min 92 11.jpg") | Semaforek krajoznawczy. Przenosimy się na ulice miasta. Berliner Straße - teraz to już pięknie odnowiona, handlowa promenada o europejskiej renomie. Prawie jak Les Champs Élysées, Kurfürstendamm albo Piotrkowska. Za to Bartusiowi chyba ucieka tramwaj :) | |||
 "min 92 12.jpg") | Wyjazd z Postplatz na Berliner Straße. Tatra KT4D - 312 jedzie w stronę dworca kolejowego i dzielnicy mieszkaniowej Weinhübel położonej w południowej części miasta. | |||
Linki zewnętrzne
|
||||
| Sporą kolejową atrakcją tych okolic jest podróż z Görlitz do Zittau. Ja odbyłem ją w 1996 roku. Wówczas jeździły na tej linii jeszcze "normalne" pociągi złożone z dwóch wagonów osobowych i lokomotywy spalinowej BR 110. Po przejechaniu stacji Hagenwerder (wielka, nieczynna już elektrownia na węgiel brunatny) pociąg wjeżdża na terytorium Polski na linię z Zawidowa do Bogatyni. Zatrzymuje się następnie na stacji Krzewina Zgorzelecka. Powód jest prosty - po drugiej stronie Nysy znajduje się miasteczko Ostritz, które wyrokiem historii odcięte zostało od dworca kolejowego, który przypadł Polsce. 8 lat temu niemiecki strażnik graniczny (lub policjant) zbierał pasażerów wysiadających z pociągu i przeprowadzał ich przez mostek graniczny nad Nysą Łużycką znajdujący się tuż za budynkiem stacyjnym. Teraz, po wejściu Polski do UE zapewne takie środki ostrożności nie są już stosowane. Ale za to od początku roku 2004 w Krzewinie Zgorzeleckiej następuje krzyżowanie pociągów w relacjach "do" i "z" Zittau. Ponieważ od roku 2000 nie jeździ tędy już żaden polski pociąg pasażerski, Krzewina Zgorzelecka jest jedną z dwóch polskich stacji (ta druga to Głuchołazy) mającą w rozkładzie jazdy tylko zagraniczne miejscowości. A wracając do naszej podróży - pociąg jedzie następnie wzdłuż Nysy Łużyckiej przełomem tej rzeki na skraju Wyniosłości Działoszyna. W okolicach miejscowości Rosenthal na chwilę przekracza granicę i jedzie pomiędzy resztkami dwóch potężnych ogrodzeń - to pamiątka po czasach NRD. W okolicach Trzcińca Zgorzeleckiego widać już elektrownię w Turoszowie. Następny rozjazd - w lewo tory do Bogatyni i prosto przez most nad Nysą do Zittau. Kolejna stacja to już stacja niemiecka - Hirschfelde. Tutaj kiedyś odgałęziała się stara, zelektryfikowana linia do Turoszowa. I to już koniec tej relacji - kilka minut później docieramy do Zittau. Na podejściu do stacji widać ślady po dawnej elektryfikacji - słupy trakcyjne. Czy to też pamiątka po Śląskiej Kolei Górskiej? |
||||
| Moje trzy grosze na temat komunikacji kolejowej na południe od Zgorzelca na pograniczu Polski, Czech i Niemiec. Dla nas - póki co - jest to wąchanie perfum przez szybę. Stacja w Krzewinie Zgorzeleckiej działa jeszcze tylko dlatego, że leży na trasie z Görlitz do Zittau. Niestety - jest ona ponurym kontrapunktem w zestawieniu ze stacjami leżącymi po drugiej stronie Nysy lub tymi pomiędzy Zittau a Libercem. Zdjęcia pochodzące z naszej strony granicy (wspomniana już Krzewina Zgorzelecka, a także np. Mikułowa, Zawidów, Zgorzelec Miasto) wyglądają tak, jakby były robione - przepraszam za porównanie - w Albanii. I na nic zdają się plany Czechów i Niemców dotyczące zintegrowania polskiego systemu połączeń kolejowych w tym rejonie z ich systemami. W Polsce przecież - wbrew jakiejkolwiek logice i konkretnym przykładom tego, co dzieje się w dziedzinie lokalnych połączeń kolejowych u sąsiadów - takie koncepcje i takie rozwiązania z punktu widzenia PKP są nadal nieopłacalne i po prostu bezsensowne... | ||||
